Wczoraj, około godziny 22.00, na parkingu Lonnekermeer przy holenderskiej autostradzie A1, niemiecki kierowca ciężarówki wjechał ze sporą prędkością w stację benzynową. 54-letni mieszkaniec Berlina został jedynie lekko rany, lecz wszystko wyglądało naprawdę makabrycznie. Kabina DAF-a XF95 została po prawej stronie kompletnie zmiażdżona, a i samemu budynkowi stacji mocno się oberwało. Przez pewien czas mówiło się nawet o możliwości nagłego zawalenia się sklepu. Na szczęście na drodze ciężarówki nie znaleźli się żadni klienci, ani obsługa obiektu, więc nikt inny nie ucierpiał w wypadku.
Kierowca był trzeźwy i nie wiadomo jeszcze jak konkretnie doszło do wypadku.
Zdjęcia: spitsnieuws.nl