Dzisiaj w nocy, około godziny 4.00, na rozbudowywanej drodze S3 doszło do kolejnego wypadku. Tuż przed Zieloną Górę, w okolicach Raculi, jeden samochód ciężarowy najechał na drugi. Wywołało to potężny pożar, a obaj kierowcy z obrażeniami trafili do szpitala.
Zielonogórska policja tłumaczy, że pierwsza z ciężarówek mocno zwolniła lub nawet zatrzymała się na jezdni. Niestety, kierowca kolejnej ciężarówki nie zareagował w porę, prawą stroną kabiny uderzając w tył chłodniczej naczepy. Krótko później oba zestawy stanęły w płomieniach, a z racji przewożonego ładunku mebli, zestaw winowajcy szybko zmienił się w wielką pochodnię. Przed zupełnym zniszczeniem uratowano tylko pierwszy z ciągników, który w czasie akcji ratunkowej został odpięty od naczepy.
Szczęśliwie obu kierowców udało się uratować. Trafili oni do szpitala w Zielonej Górze, w czasie gdy strażacy z czterech jednostek walczyli z ogniem. Całkowicie dogaszono go dopiero trzy godziny później, około 7.00, a jeszcze przez kolejne sześć godzin trwało sprzątanie drogi i przygotowywanie jej do ponownego użytku.
Poniżej widzicie resztki drugiej z ciężarówek. Więcej zdjęć tutaj.
https://t.co/S6RN4rvAzo
Wypadek na S3 pod Zieloną Górą. Zderzyły się dwa tiry i spłonęły. Kierowcy są w szpitalu (ZDJĘCIA) pic.twitter.com/WPrJm0xbNi— poscigi.pl (@poscigi) 26 kwietnia 2017