Rozbite Renault Master jechało z Madrytu do Polski – wrak zatrzymano pod francuską granicą

W nawiązaniu do tekstu:

Domowe okno wklejone w przednią szybę i zupełnie rozbita kabina

Pamiętacie rozbitego DAF-a XF, który jechał po drodze z wklejonym domowym oknem? Wyobraźcie sobie, że ktoś zdołał ten niewątpliwy wyczyn przebić, podejmując się podobnego szaleństwa na skalę międzynarodową.

28 stycznia hiszpańska policja opublikowała zdjęcie rozbitego Renault Master na polskich rejestracjach. Prawy słupek oraz drzwi były dosłownie zwinięte, a do tego brakowało reflektora, błotnika oraz części szyby. Nie przeszkodziło to jednak kierowcy w kontynuowaniu jazdy, i to jazdy na naprawdę długim dystansie!

Jak stwierdził kierujący, miał on wypadek w okolicach Madrytu, lecz nie chciał naprawiać pojazdu na terenie Hiszpanii. Podjął więc decyzję o przejechaniu na kołach do Polski, a nawet zdołał przejechać pierwsze pół tysiąca kilometrów. Zatrzymano go dopiero w Arre, nieopodal hiszpańsko-francuskiej granicy.

Policja oczywiście zabroniła kontynuowania jazdy i wypisała kierowcy 500 euro mandatu. Pozostałe szczegóły pozostają nieznane – nie wiadomo, czy kierowca był też właścicielem samochodu, a także jakiej był narodowości.

Jako że ciężko w tę historię uwierzyć, zdjęcie zamieszczam w formie wpisu z Twittera Policía Foral de Navarra. Służba ta jest policją z autonomicznego terytorium Navarry, położonego na północy Hiszpanii.

Oto zdjęcie: