Rosja rozpoczęła bardzo skuteczny, choć jednnocześnie kontrowersyjny sposób walki z ISIS. Moskwa uznała, że jeśli chce się osłabić pozycję islamistów, to wypadałoby robić to u źródła, a konkretnie u źródła ich dochodów. Nie od dzisiaj natomiast wiadomo, że ISIS zarabia na wydobyciu ropy naftowej i utrzymuje dziesiątki rafinerii najróżniejszej wielkości, oprócz ropy sprzedając także gotowe do użycia paliwo. I dlatego też rosyjskie samoloty zaczęły masowo bombardować obsługujące ISIS cysterny.
W ciągu zaledwie kilku dni udało się zniszczyć około 500 cystern eksportujących nielegalną ropę z Syrii do Iraku. Było to o tyle łatwe, że ilość pracujących dla ISIS ciężarówek jest wprost ogromna, przez co regularnie poruszają się one całym konwojami. Co więcej, w poniedziałek o zniszczeniu ogromnej liczby cystern poinformowało także lotnictwo amerykańskie, odnotowując na syryjsko-irackim pograniczu aż 116 zbombardowanych pojazdów.
Tymczasem na zdjęciu czeka Mercedes-Benz SK 1850 Eurocab, czyli ciągnik siodłowy, za który w każdym kraju Bliskiego Wschodu bez problem otrzymasz cztery wioski i szesnaście wielbłądów.
Tołdi, dziękuję!