Przekopując internet w poszukiwaniu jakiś interesująco zmodyfikowanych samochodów użytkowych, trafiłem przypadkiem na dwa egzemplarze Renault Master, których fotografie wprost muszę opublikować. Pokazują one jak popularna „Masterka” może stać się pojazdem bardzo atrakcyjnym.
Pierwszy, pomarańczowy pojazd to Master należący do jednego z holenderskich serwisów. Nadspodziewanie dobrze wygląda on z czterema reflektorami na zderzaku, świetnie komponującymi się zresztą z osłoną przeciwsłoneczną niczym z ciężarówki, alufelgami oraz dolnym orurowaniem. Drugi Renault Master należy natomiast do holenderskiej firmy transportowej Wim Bosman, która ma swój oddział także w Polsce. Co ciekawe, Wim Bosman należy obecnie do ogromnej firmy Mainfreight z Nowej Zelandii i właśnie ten nowozelandzki właściciel podjął niedawno decyzję, że również pojazdy Wim Bosman mają zacząć nosić jego barwy. Stąd też wspaniały wygląd widocznego poniżej Mastera – idealne połączenie dwóch kontrastujących barw, do tego pomalowane pod kolor koła i ukochane przez Holendrów dolne orurowanie. Na samym dole podrzucam jeszcze dla przykładu ciężki nowozelandzki zestaw Mainfreight.
Który Master podoba Wam się bardziej?
Zdjęcia: primemovermag.com.au, TTM.nl, nijwa.nl