Renault fabrycznie modyfikuje używane „Premiumki” – tak powstają ciągniki do pracy na budowach

renault_premium_x-road_produkcja_1

Poczciwe „Premiumki” z końca produkcji, mające maksymalnie 5 lat, otrzymają szansę na drugie, zupełnie nowe życie. Samochody te zostaną bowiem gruntownie zmodyfikowane, zmieniając swoje przeznaczenie z szosowego na częściowo terenowe. Nie obejdzie się przy tym bez zmian w nadwoziach, osprzęcie, a nawet w układzie napędowym. Co natomiast najciekawsze, to fakt, że modyfikacji tej nie dokona żaden lokalny warsztat z Bodzentyna, lecz zajmie się tym po prostu fabryka Renault Trucks.

Nie od dziś wiadomo, że przewoźnicy zajmujący się transportem lokalnym oraz budowlanym niezbyt chętnie inwestują w nowoczesny sprzęt. Dla nich liczy się bowiem prostota konstrukcji oraz wytrzymałość, podczas gdy eurocenty oszczędzane na opłatach drogowych można odłożyć na drugi plan. Jednocześnie na rynku nie ma zbyt wielu używanych ciągników siodłowych, które fabrycznie przystosowano do użytku w trudniejszych warunkach. Zamiast tego place zdominowane są przez lekkie pojazd dalekodystansowe, stosunkowo nisko zawieszone, z szosowymi oponami i nadwoziami pełnymi delikatnego plastiku. Dlatego też Renault Trucks postanowiło wyjść tym oczekiwaniom na przeciw. I tak, do fabryki w Bourg-en-Bresse, zwozi się właśnie ciągniki siodłowe Renault Premium, skonfigurowane w szosowej wersji Route.

Od prawej: egzemplarz sprzed i po modyfikacji

renault_premium_x-road

Ciężarówki te, mogące mieć maksymalnie 5 lat i 300 tys. przebiegu, przechodzą fabryczną modyfikację oraz kurację odmładzającą. Na bazie Renault Premium Route otrzymujemy więc Renault Premium X-Road, które nie powinno bać się użytku na placach budów. Dla przykładu, miejsce zderzaków z tworzywa zajmują zderzaki metalowe, natomiast niskie siodła zastępowane są podwyższonymi. Zamiast opon typowo szosowych, montuje się ogumienie 315/80, z bieżnikiem do użytku na rozmaitych nawierzchniach. Ponadto zwiększany jest prześwit zawieszenia, a oprogramowanie skrzyni biegów oraz silnika wzbogaca się o tryb terenowy. Nie brakuje też takiego wyposażenia jak dolna osłona chłodnicy, wzmocnione stopnie do kabiny, tylny dyferencjał z blokadą oraz hydraulika do wywrotu.

Co ważne, każde Renault Premium X-Road otrzymuje też fabryczną gwarancję. Choć mówimy o pojeździe de facto używanym, ma ona obejmować aż 12 miesięcy i 120 tys. kilometrów. Ponadto ma do tego dochodzić atrakcyjna cena, czyniąca X-Road świetną alternatywą dla pojazdów fabrycznie nowych. A dostępność? Premium X-Road trafi do europejskiej sprzedaży jeszcze w tym miesiącu. W zależności zaś od popytu, liczba przygotowywanych egzemplarzy może wynosić nawet kilkaset rocznie. Co więcej, wraz z rosnącą popularnością Gamy T, seria X-Road ma powstawać także na bazie jej używanych egzemplarzy, zyskując te same zalety.

renault_premium_x-road_produkcja_3