Remont kilkuletniej ciężarówki to jak kilka miesięcy jazdy bez emisji żadnych spalin

Emisja gazów cieplarnianych to obecnie jeden z głównych transportowych tematów. Firmy nie podają już ile zaoszczędzą litrów paliwa, lecz jak bardzo obniżą emisję CO2. Dla przykładu, kilka godzin temu podawałem (tutaj), że fabryka Skody chce zaoszczędzić rocznie 60 ton CO2, dzięki elektrycznym ciągnikom siodłowym o niewielki zasięgu.

Na tym tle bardzo ciekawie prezentują się nowe wyliczenia Renault Trucks. Jak podaje francuski producent, branża transportowa w bardzo ekonomiczny sposób może zaoszczędzić tysiące ton CO2. Wystarczy, że część produkcji samochodów nowych zastąpi się regenerowaniem ciężarówek używanych.

W porównaniu z wyprodukowaniem zupełnie nowego pojazdu, pozyskanie samochodu zregenerowanego zapewnia jednorazową oszczędność średnio 14,4 tony CO2. Odnosząc się do przykładu, Skody, to wynik porównywalny z kilkumiesięczną rezygnacją z silnika spalinowego! Wszystko wynika zaś z tego, że proces produkcyjny jest obciążony wysoką emisją gazów cieplarnianych i wiąże się ze skomplikowanymi procesami logistycznymi.

Można być zaskoczonym, że takie wyliczenia promuje producent samochodów. Renault Trucks ma ku temu jednak dobre powody, gdyż firma już od kilku lat stara się rozwinąć oficjalną sprzedaż używanych ciężarówek. Oferuje się przy tym dwie zasadnicze opcje – samochody zregenerowane oraz samochody przebudowane.

W pierwszej z tych ofert 3- lub 4-letnia ciężarówka otrzymuje nowe podzespoły i nowe oprogramowanie, a producent obiecuje bezproblemowe przekroczenie miliona kilometrów przebiegu. Można to wykonywać na życzenie bieżącego użytkownika, a także wykonuje się na samochodach odkupionych po leasingu, w ramach przywracania ich na rynek.

Samochody przebudowane wyjeżdżają natomiast z „Fabryki Samochodów Używanych”, ulokowanej przy głównym zakładzie produkcyjnym Renault Trucks. Popularne, dalekodystansowe ciągniki Euro 6 przerabia się tam na podwozia pod zabudowy lub uterenowione ciągniki pod wywrotki. Na życzenie klientów pozaeuropejskich można obniżyć normę emisji spalin (nawet do Euro 3), a także dostosować silnik do gorszej jakości oleju napędowego. Za to klienci europejscy mogą zażyczyć sobie dostosowanie silnika do spalania czystego biopaliwa (B100), traktowanego we francuskich strefach ekologicznych na równi z napędem gazowym, wodorowym lub elektrycznym.

Według danych z bieżącego roku, te zregenerowane lub przebudowane pojazdy stanowią już  6 procent całej oficjalnej sprzedaży używanych ciężarówek Renault Trucks. Jest to już zauważalny odsetek, choć nadal trudno nazywać go wielkim sukcesem.


Więcej o „Fabryce Samochodów Używanych”: Renault T X-64 – niemal nowy ciągnik 6×4 Euro 3 z „fabryki samochodów używanych” oraz Renault Trucks otworzyło „fabrykę samochodów używanych”, która m.in. przerabia ciągniki na podwozia