Jakoś w zeszłym roku Grzegorz Puternicki, właściciel firmy transportowej z woj. mazowieckiego, otrzymał mandat z fotoradaru, według którego jego ciężarówka jechała 155 km/h. Oczywiście pojazd miał ogranicznik prędkości ustawiony na 90 km/h, a zresztą osiągniecie takiej prędkości załadowanym zestawem z naczepą byłoby trudne nawet i bez niego. Funkcjonariusze z Holandii przebili jednak ostatnio pomyłkę naszej Inspekcji Transportu Drogowego – tamtejsza firma transportowa Van der Bas otrzymała bowiem mandat mówiący o prędkości aż 239 km/h! Wszystko miało mieć miejsce na autostradzie A15, oczywiście w wykonaniu ciągnika z naczepą.
Po interwencji firmy mandat został unieważniony. Co się jednak można było pośmiać, to nasze… 😉
źródło: TTM.nl