W nawiązaniu do tekstu:
Polski system do ochrony ciężarówek – mamy tutaj wysuwane kamery oraz czujniki położenia towaru
Kompletny system do ochrony ciężarówek przed kradzieżami, znany pod nazwą SafeWay, prezentowałem Wam pod koniec ubiegłego roku. To dzieło polskich inżynierów miało wyróżniać się nawet takimi rozwiązaniami, jak wysuwane kamery, czy też czujniki położenia towaru w naczepie.
Dlaczego natomiast przewoźnicy mieliby się na coś takiego zdecydować? Odpowiedzią na te pytanie mają być statystyki, które opublikowała firma Sternkraft, odpowiedzialna za system SafeWay. Dane te opierają się na liczbach z międzynarodowego stowarzyszenia TAPA, śledzącego kradzieże ładunków na terenie Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki.
Według danych TAPA, kradzieże ze stycznia oraz lutego 2019 roku pobiły negatywne rekordy. W porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, ilość napadów na przewoźników w styczniu była o 69 proc. wyższa. W lutym zaś wzrost był jeszcze większy, sięgając aż 77 procent.
Jedynym pocieszeniem może być fakt, że straty finansowe rosną niewspółmiernie do ilości zdarzeń. Dla przykładu, w lutym bieżącego roku przewoźnicy stracili w wyniku kradzieży 9 milionów euro. To wynik o 38 proc. wyższy niż przed rokiem, gdy lutowe straty wyniosły 6,5 miliona.
Jeszcze wyższe straty wyliczyła Unia Europejska, analizując kradzieże z szerszego punktu widzenia. Pod lupę wzięto pieniądze utracone w skali całych europejskich łańcuchów dostaw. Wyliczono przy tym, że w samym tylko 2018 roku przedsiębiorcy stracili przez transportowe kradzieże niemal 10 miliardów złotych.
