Regulacja pneumatyczna zabudowy od firmy Moto Wektor, czyli jak szybko obniżyć busa do trzech metrów

moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_5

Francuskie drogi oraz polskie samochody dostawcze z kabinami sypialnymi to połączenie nie tylko stałe, ale także bardzo ciekawe. Tak się bowiem składa, że jazda przez Francję, nie należy do tanich, co oczywiście skłoniło polskich przewoźników do wypracowania dwóch technik obronnych. Pierwsza z nich przewiduje ciągłą jazdę po „nacjonalkach”, omijając autostrady i tym samym odnotowując co prawda pewne oszczędności, ale niestety też mnóstwo cennego czasu. Druga technika przewiduje natomiast takie konfigurowanie samochodu, żeby jazda po francuskich autostradach mogła być po prostu mniej kosztowna. I właśnie takiemu rozwiązaniu się teraz przyjrzymy.

Typowy bus do międzynarodowego transportu ładunków ma co najmniej 3,2 metra wysokości całkowitej i choć wartość ta jest normą wymagana przez wielu zleceniodawców, to na terenie Francji może przyprawić ona o spore koszty. Opłaty za autostrady oraz za tunele nie zależą tam bowiem wyłącznie od ilości osi pojazdu, lecz także od jego wysokości, magiczną granicę wyznaczając na trzech metrach. I tak okazuje się, że kierowca typowego Renault Master wysokiego na około 320 centymetrów zapłaci za przejazd najpopularniejszymi tunelami nawet cztery razy tyle, co jego kolega jadący samochodem trzymetrowym. To samo można powiedzieć o tunelach na terenie Włoch oraz Andory, gdzie różnice w kosztach są równie spore. Jeśli zaś chodzi o prywatne autostrady, których we Francji naprawdę nie brakuje, to na nich samochód dostawczy przekraczający magiczne trzy metry będzie klasyfikowany razem z dwuosiowymi ciężarówkami oraz autobusami, co oczywiście też nie będzie należało do rzeczy tanich.

moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_8

No dobrze, ale jak sobie z tym radzić? Bardzo ciekawe rozwiązanie tego problemu ma firma Moto Wektor z Bielska-Białej, która opracowała system pneumatycznej regulacji zabudowy. Kiedy wieziemy stosunkowo niski ładunek, system ten pozwala utrzymać maksymalną wysokość pojazdu właśnie w trzech metrach, zaś kiedy chcemy załadować coś większego, wystarczy kilka minut i znowu mamy samochód 3,2-metrowy, a nawet i wyższy. Dokonanie tej przemiany ogranicza się tutaj do zwolnienia blokad w stelażu, odpięcia plandeki i pociągnięcia za dwa sznurki, po czym dach sam uniesie w górę. Co więcej, pociągnięcia takie możemy wykonać aż dwa, gdyż mowa tutaj o regulacji aż dwustopniowej, unoszącej dach do 2210 lub 2420 mm, przy standardowej wysokości 1980 mm. Co zaś z opuszczaniem? To jest równie proste, a jedyna różnica polega na konieczności sięgnięcia po inne sznurki. Wszystko bez problemu wykona więc jedna osoba, bez użycia jakiejkolwiek siły i bez tracenia cennego czasu. Świetnie widać to zresztą na poniższym filmie, zapraszam:

Galeria zdjęć:

moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_7 moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_8 moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_9 moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_10 moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_5 moto_wektor_pneumatycznie_regulowany_dach_6