Powyżej: pierwotna wersja, czyli V-Move z ręcznym sterowaniem
Zautomatyzowane wózki do przestawiania naczep po terminach to pomysł, który już kilkukrotnie pojawiał się w ostatnich latach. Holendrzy pokazali natomiast ostatnio bardzo nietypowe połączenie, w którym autopilot został zamontowany na wózku ręcznym.
Bazą całego rozwiązania jest wózek o nazwie V-Move, opracowany przez firmę Verhagen Leiden już kilka lat temu. Korzysta on z napędu elektrycznego, wyposażony jest w pełnowymiarowe siodło do naczepy, posiada własny układ pneumatyczny, a pod względem sterowania przypomina… ręczne wózki do palet. Operator podchodzi bowiem do ramienia sterującego, zwalnia na nim blokadę, a następnie ręcznie prowadzi wózek, przemieszczając podpiętą do niego naczepę. Według producenta, może to być pojazd o masie nawet 40 ton.
Rozwojowa wersja, czyli sterowanie ręczne plus autopilot:
Powyższy pomysł już może brzmieć zaskakująco, ale na tym cała sprawa się nie kończy. Holenderska organizacja badawcza TNO, a także firma V-Tron, postanowiły bowiem rozbudować to rozwiązanie, obok ręcznego systemu sterowania instalując także autopilota. W tym przypadku operator musi tylko podpiąć do wózka naczepowe przewody, a następnie komputer sam pokieruje „zestaw”, korzystając z uprzednio wgranej mapy oraz wskazanej trasy przejazdu. Wszystko odbędzie się w oparciu o kamery oraz laserowe czujniki (tzw. lidary), a precyzja autopilota ma umożliwiać dostosowanie pozycji naczepy z dokładnością co do 5 centymetrów.
Całe rozwiązanie podobno nie jest jeszcze gotowe, więc mowa dopiero o prototypie. Niemniej TNO oraz V-Tron już dokonały pierwszej prezentacji, przeznaczonej dla firm zainteresowanych rozwojem tego systemu. Podobno autopilot jak najbardziej się wówczas sprawdził, więc całe rozwiązanie może otrzymać „zielone światło” do prowadzenia dalszych prac.
Źródło: trailertotaal.nl