Ratownicza ciężarówka przyszłości: alkoholowo-elektryczne podwozie z robotami

Na chińskich targach China Fire Expo 2025, poświęconych rozwiązaniom pożarniczym, zaprezentowano „wóz ratowniczy przyszłości”. Pojazd ten otrzymał alkoholowo-elektryczny napęd, a na specjalistyczne wyposażenie trafiły trzy różne rodzaje robotów.

Bazą całego projektu jest Farizon Xinghan, ciężarówka z chińskiego Geely, który upodobał sobie eksperymentowanie z alkoholem metylowym. Takie właśnie paliwo ma być spalane w prezentowanym pojeździe, ale stanowi to bazę dla układu hybrydowego. Wygląda on tak, że spalinowy generator pracujący na alkoholu wytwarza prąd, a następnie energia ta zasila silnik elektryczny zintegrowany z tylną osią. Zasięg ma wynosić 500 kilometrów na jednym tankowaniu metanolu, a moc maksymalna to aż 694 KM. Zdaniem Chińczyków, wszystko to razem stanowi połączenie ekologicznego charakteru, niskich kosztów eksploatacji i dużej uniwersalności.

Jeśli chodzi o specjalistyczny wymiar tego pojazdu, to opiera się on na ramieniu hakowym, wciągającym na ramę ratowniczy kontener. Nie jest to jednak typowe nadwozie ratowniczo-gaśnicze, jakie znamy z dzisiejszych działań strażaków, lecz zamiast tego zastosowano mobilną bazę dla trzech rodzajów robotów, mających stanowić wspomniane rozwiązanie przyszłości. Wśród nich znajduje się latający dron, czworonożny robot kroczący, a także robot-kula. Ten ostatni ma kształt dosłownie toczącej się kuli z zestawem bocznych kamer, waży 125 kilogramów i może osiągnąć prędkość do 35 km/h. Dodam też, że takie roboty-kule występują już w chińskiej policji.

Prezentowany pojazd ma być wykorzystywany w większych akcjach ratunkowych, wymagających rozpoznania oraz przeczesywania terenu. Trzy różne roboty mają wykonywać te operacje jednocześnie, łącząc się z użyciem sieci 5G. Latający dron zajmie się przy tym rozpoznaniem z powietrza, kula przeprowadzi szybkie rozpoznanie naziemne, a robot kroczący wejdzie do gruzowiska i pokona ewentualne schody. Wszystko to ma towarzyszyć pracy ludzkich strażaków, stanowiąc dla nich dodatkowe zabezpieczenie i wsparcie.

Ten strażacki projekt to tylko jeden z wielu pomysłów na wykorzystanie Farizona Xinghana. Pojazd ten występuje także w roli dalekobieżnego ciągnika siodłowego, dostępnego w powszechnej sprzedaży, o czym pisałem w następującym tekście: Ten ciągnik siodłowy to alkoholowo-elektryczna hybryda – tanio i ekologicznie. Co więcej, całkowicie elektryczna odmiana tego pojazdu, zwana Farizon Homtruck, ma wkrótce pojawić się w Europie. Chińska firma podpisała w tym celu umowę z niemieckim przewoźnikiem Duvenbeck, omawianą w tym artykule: Duvenbeck zawiera umowę z chińską marką Farizon – nowe ciągniki oraz logistyka

Dla zainteresowanych też dodam, że koncern Geely, który stoi za omawianym prototypem, to firma znana Europie. To właśnie to przedsiębiorstwo przejęło w 2010 markę Volvo Cars, wytwarzającą auta osobowe.

Farizon Xinghan jako cywilny ciągnik:

Całkowicie elektryczny Farizon Homtruck:

Robot-kula w służbie chińskiej policji: