Quady, motocykle i aż dziesięć samochodów ciężarowych – tak do ślubu jechali Damian oraz Ania

Powiedzieć o powyższym orszaku weselnym „imponujący”, to chyba mało. Na ślubie Ani oraz Damiana, który miał miejsce na początku października, w Stężycy w woj. pomorskim, stawiło się bowiem aż dziesięć ciągników siodłowych, ale także liczne motocykle oraz quady. A to dlaczego, że Damian na co dzień jest kierowcą ciężarówki, zaś prywatnie pozostaje miłośnikiem motocykli, od sześciu lat jeżdżąc na dwóch kółkach.

slub_damian_ania

Szczególną uwagę zwraca na nagraniu białe Volvo FH. To właśnie za jego kierownicą Damian zasiada każdego dnia i dlatego też to właśnie ono otwierało grupę samochodów ciężarowych. Kiedy dobrze się przyjrzycie, obok imion Ania oraz Damian zobaczycie także imię „Mikołaj”, które nosi 4-miesięczny syn młodej pary. Również i jego nie zabrakło więc na uroczystości. Jak zaś komentuje swój orszak weselny sam Damian, chciałem mieć ślub inny niż wszystkie i chyba mi się udało. Trochę trzeba było się natrudzić, żeby wszystko zorganizować, ale warto było 😉

Młodej parze gratuluję i życzę dużo szczęścia!