Te zdjęcia obiegają od wczoraj cały świat – w Chinach odnotowano korek drogowy, którego wielkość przerosła nie tylko wszelkie spotkane normy, ale też po prostu ludzką wyobraźnię. Wszystko miało miejsce na autostradzie łączącej Pekin z Hongkongiem i Makau, a konkretnie na gigantycznym punkcie poboru opłat. Choć składał się on z aż 50 pasów, nie był w stanie obsłużyć całego świątecznego ruchu, dając taki efekt, jak na powyższym filmie.
Warto zaznaczyć, że określenie „świąteczny ruch” to klucz do zrozumienia całej tej sytuacji. W dniach 1-7 października w Chinach trwało bowiem ogólnonarodowe święto. Szacuje się, że w związku z nim w podróż ruszyła nawet połowa tego 750-milionowego narodu. Z drugiej jednak strony trzeba zaznaczyć, że nie tylko osoby odziewające dalekich krewnych musiały stać w gigantycznym zatorze – sprawne oko od razu dostrzeże, że w całej tej katastrofie utknęła także pewna ilość samochodów ciężarowych i autobusów.
Zauważyliście jak bardzo popularne są w Chinach szyberdachy?
