Przyczepa odłączyła się od ciężarówki i wpadła na autobus – dwie osoby nie żyją, kilkanaście w szpitalu

Lekki autobus na bazie Mercedesa Sprintera zderzył się z przyczepą, która odłączyła się od ciężarówki. Dwie osoby zginęły na miejscu, pięć odniosło ciężkie obrażenia, a kolejne siedem zostało lekko rannych. Byli to górnicy z firmy KGHM, jadąc do pracy w kopalni ZG Rudna.

Wszystko wydarzyło się na drodze krajowej nr 3, między Polkowicami a Lubinem, wczoraj około godziny 17. Początkowo media podawały, że autobus zderzył się z naczepą. Ostatecznie okazało się jednak, że była to centralnoosiowa przyczepa, popularnie zwana „tandemem”. Pojazd ten stoczył się na lewą stronę jezdni i uderzył w bok 20-osobowego autobusu. Następnie uszkodzony Sprinter delikatnie zderzył się z dwoma kolejnymi samochodami.

Przyczyny zdarzenia ma oczywiście ustalić prokuratura. Badanie powinno wykazać, czy wypadek był następstwem usterki, czy błędu ze strony człowieka.

Poniżej dołączam dwa zestawy zdjęć: