Przez Estonię ze 195-tonowym ładunkiem – trzydniowy transport zbiornika do portu

Zdjęcia: Faymonville

Na północy Estonii, między miejscowością Jüri pod Tallinem a niewielkim portem morskim w Paldiski, odbył się spektakularny transport. Choć do pokonania było tylko 60 kilometrów, ciężarówkę trzeba było sprowadzać aż z Finlandii, a pokonanie całej trasy zajęło trzy dni.

Transportu wymagał 195-tonowy zbiornik na wodę, wyprodukowany w Estonii i przeznaczony dla fabryki papieru w Urugwaju. Ładunek ten był tak ogromny, że wymagał platformy Faymonville CombiMAX stojącej na 26 rzędach kół. Nie można było też korzystać z głównych dróg, gdyż mosty i wiadukty prawdopodobnie nie wytrzymywałyby obciążenia. Dlatego też ciężarówka pojechała węższymi trasami, po uprzednim zdemontowaniu przewodów energetycznych, linii telefonicznych, oświetlenia oraz oznakowania.

Jeśli chodzi o ciągniki, to fińska firma AT Special Transport dostarczyła Mercedesa Arocsa w specjalistycznej, 625-konnej wersji 4463 SLT, fabrycznie przystosowanej do nawet 250-tonowych zestawów. Bywało jednak, że jeden ciągnik balastowy nie wystarczał i do akcji musiał wkroczyć „pchacz”, wspomagający cały zestaw od tyłu. W tym przypadku korzystano z ciągnika Scania R730, również stojącego na czteroosiowym podwoziu.