Przewoźnik zatrudnił policjanta do ochrony przed… lokalną policją – trzy osoby z poważnymi zarzutami

policja_kontrola_ciezarowki

Zdjęcie nie ma bezpośredniego związku z tekstem.

Czasami tak się człowiek zastanawia – jak to jest, że pewne firmy łamią przepisy na porządku dziennym, każdy o tym wie, a jednocześnie nikt niczego z tym nie robi? Doskonały przykład to przeładowania, które w pewnych gałęziach transportu są prawdziwą plagą. A wytłumaczeniem takich przypadków może być sprawa z Łodzi, przedstawiona pod koniec ubiegłego tygodnia przez „TVN24”.

Łódzka prokuratura postawiła zarzuty łapówkarstwa trzem osobom – 44-letniemu właścicielowi firmy transportowej, 41-letniemu byłemu policjantowi oraz aktywnemu policjantowi w wieku 42 lat. Pierwszy z tych mężczyzn regularnie wysyłał w trasy przeładowane lub niesprawne ciężarówki. Oczywiście pojazdy przyciągały przy tym wzrok policji i dlatego przedsiębiorstwa zdecydował się na nielegalną pomoc.

W październiku 2016 roku przewoźnik nawiązał współpracę z jednym z lokalnych policjantów. Funkcjonariusz zorganizował sobie zwolnienie lekarskie i przeznaczył aż cztery miesiące na „pracę” dla firmy transportowej. Pełnił on tam nietypową rolę – jeśli któraś z firmowych ciężarówek była zatrzymywana, ów funkcjonariusz udawał się na miejsce i łagodził sytuację. Dzięki jego zabiegom udawało się uniknąć wielu kar lub zamienić je na mandaty za mniej poważne wykroczenia.

Wynagrodzeniem za taką „pracę” było 2500 złotych miesięcznie, służbowy samochód oraz telefon. Ponadto funkcjonariusz korzystał z „chorobowego”. Wszystko trwało aż do stycznia 2017 roku, natomiast cztery miesiące później mężczyzna całkowicie odszedł z policyjnej służby. Tymczasem trzeci z oskarżonych to policjant, który dwukrotnie przyjął 1500 złotych łapówki. Za te pieniądze odstąpił on od czynności po zatrzymaniu przeładowanej ciężarówki, a także przekazywał informacje o kontrolach. Oczywiście były to informacje dla pierwszego z zatrzymanych.

Prokuraturze udało się znaleźć dowody na wszystkie z wymienionych przestępstw. Wszyscy trzej panowie zostali więc aresztowani, a ponadto trzeci z nich został karnie wydalony ze służby.

Pełen materiał „TVN24” znajdziecie tutaj.