Przewoźnik reaguje na kontrowersje dotyczące planu zamontowania kamer w 6 tys. kabinach ciężarówek

freightliner_cascadia_04

W Stanach Zjednoczonych rośnie ilość kontrowersji związanych z montowaniem kamer do samochodów ciężarowych. Dotyczą one przede wszystkim firmy Swift Transportation, która, jak już wcześniej informowałem, planuje wyposażyć ponad 6 tys. ciężarówek w kamery nagrywające nie tylko sytuację przed pojazdem, lecz także samego kierowcę.

Pomysł przedsiębiorstwa Swift Transportation, które należy do grona największych przewoźników w Ameryce Północnej, spotkał się z publicznym potępieniem. Kierowcy masowo wyrażają swój sprzeciw wobec nowych urządzeń, gdyż po prostu nie życzą sobie kamer w kabinach, które są ich drugim domem. Na mediach społecznościowych jest naprawdę niemiło i dlatego też, w odpowiedzi na wszystkie kontrowersje, Swift Transportation wydało coś w rodzaju internetowej odezwy. Jeden z członków zarządu oraz doświadczony kierowca z firmy wypowiadają się tutaj właśnie na temat kamer, uspokajając wszystkich przeciwników nowego systemu. Szczególną uwagę zwraca się na fakt, że kamery będą na bieżąco usuwały swoje nagrania, a w pamięci pozostają jedynie fragmenty przechwycone 10 sekund przed i 10 sekund po nagłym hamowaniu, tudzież gwałtownym ruchu kierownicą. Dzięki temu kamery mają nie ograniczać prywatności kierowców, przy jednoczesnym dbaniu o poprawę bezpieczeństwa na drogach.

Przypomnę, że o kabinowych kamerach pisałem już wczoraj, w odniesieniu do instalowania ich w Europie. Wczorajszy tekst, związany ze sprzeciwem holenderskiego związku zawodowego, czeka TUTAJ.