Przewoźnik ma zapłacić za kierowców jak za turystów – opłata klimatyczna przy weekendzie na placu

Holendrzy znaleźli nowy sposób na walkę z kierowcami spędzającymi weekendy przy ciężarówkach. Dokonały tego władze jednej, konkretnej gminy, chcąc nałożyć na firmę transportową zaskakujący podatek.

Ów przewoźnik miał otrzymać wezwanie do opłacenia opłaty klimatycznej, czyli podatku typowo turystycznego. Oprowadza się go od pobytu turystów, a za opłacenie odpowiedzialny jest dany ośrodek wypoczynkowy, czy też hotel. Dlaczego więc firma transportowa też została obciążona?

Omawiana gmina uznała za turystów zagranicznych kierowców ciężarówek, odbywających dłuższe odpoczynki na terenie należącym do przewoźnika. Mowa tutaj zarówno o spaniu w kabinie na parkingu, jak i o wypoczynku w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, urządzonym na terenie firmy.

O wszystkim poinformowała holenderska kancelaria prawna „Vallenduuk”. Jej zdaniem, objęcie kierowców ciężarówek opłatą klimatyczną jest bardzo kontrowersyjne, ale nie może być określone całkowicie nielegalnym. Gminy mają bowiem dużą dowolność w ustalaniu opłat klimatycznych oraz zasad ich obowiązywania.

Co prawda większość gmin przewiduje tę opłatę tylko w sytuacji, gdy turysta płaci za swój pobyt w danym miejscu. Niemniej teoretycznie jest możliwe, by w danej gminie opłata klimatyczna obowiązywała także przy noclegu darmowym.