Związek Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” przekazał do premier Beaty Szydło list, w którym skarży się na niemiecki zakaz odbywania 45-godzinnych odpoczynków w kabinach. Jak łatwo się domyślać, TLP określa przygotowywane właśnie przepisy działaniem typowo protekcjonistycznym, nastawionym na pogorszenie sytuacji polskich przewoźników. TLP zwraca też uwagę, że nowe przepisy bardzo trudno będzie respektować. W Niemczech nie ma bowiem wielu miejsc, w których kierowca będzie mógł bezpiecznie zaparkować ciężarówkę i samemu udać się do hotelu.
Z drugiej strony, TLP ma tutaj bardzo ograniczone pole do działania. Niemcy chcą bowiem oprzeć swoje kary na doskonale znanym i stosowanym od lat rozporządzeniu 561/2006. Tak samo zrobili już Belgowie oraz Holendrzy, mając przy tym nawet poparcie Rzecznika Generalnego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Przypomnę też, że nowe niemieckie przepisy mają wejść w życiu już za tydzień lub dwa.
List do polskiego rządu przejrzycie poniżej lub pobierzecie tutaj.