Przerzucanie z parkingu do parkingu, piesze kolejki oraz kary – Anglia już się korkuje

Wzrost ruchu na trasach do Wielkiej Brytanii nastąpił szybciej niż wiele osób myślało. Równie szybko pojawiły się też zatory i problemy z dokumentami. Najbardziej negatywne scenariusze mogą się więc jeszcze sprawdzić, a wielu kierowców i przewoźników już zaczyna je odczuwać.

1. Kilka godzin w pieszej kolejce

Parking w Ashford to obecnie jedno z najważniejszych miejsc na trasach z Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej. Stworzono tam parking, który docelowo ma pomieści nawet 10 tys. ciężarówek. Obok ulokowano też centrum obsługi celnej, w którym kierowcy mają ostatecznie przygotować się na wjazd do portu. A oto kolejka do biura, którą można było spotkać w Asfhord w dniu dzisiejszym. Wszyscy ci kierowcy stali właśnie do urzędu celnego i jak relacjonuje Czytelnik Piotr, mogli na to poświęcić od 3 do 4 godzin. Temperatura powietrza oscylowała przy tym blisko zera, a do tego przez cały dzień padał deszcz.

2. Nieważne zezwolenie już po wjeździe do Kentu

Drugą istotną nowością, również obowiązującą od 1 stycznia, jest zdobywanie zezwoleń na wjazd do hrabstwa Kent. Zezwolenie to wydawane jest na 24 godzin, po zgłoszeniu wszystkich wymaganych dokumentów w systemie celnym. I jak przekonał się wczoraj Czytelnik Tomasz, zezwolenie to należy przedłużać nawet po dojechaniu do wspomnianego Ashford. W przeciwnym wypadku można bowiem otrzymać 300 funtów mandatu.

Jak dokładnie wyglądała ta sytuacja? W poniedziałek firma zgłosiła dokumenty do systemu, uzyskano zezwolenie na wjazd do Kentu i ciężarówka ruszyła do urzędu celnego Ashford. Tam niestety celnicy uznali, że z dokumentacją jest problem i trzeba ją dodatkowo sprawdzić. Kierowca został więc odesłany na wspomniany parking w Ashford, znajdujący się 2 kilometry dalej. Tam miał oczekiwać na dalsze instrukcje.

W środę rano – a więc już po wygaśnięciu zezwolenia na wjazd do hrabstwa Kent – pojawiło się zielone światło do ponownej odprawy celnej. Kierowca przejechał więc z powrotem do urzędu celnego. Tam jednak okazało się, że parking przed urzędem celnym jest pełny i samochód musi zostać ustawiony w kolejce, na jeszcze innym placu. Kierowca udał się więc we wskazane miejsce, gdzie stanął obok 25 innych pojazdów, obstawionych pachołkami. A w międzyczasie na parkingu pojawiła się policja. Jej funkcjonariusze stwierdzili brak ważnego zezwolenia na wjazd do hrabstwa Kent i wystawili 300 funtów mandatu.

Na nic zdało się przy tym tłumaczenie, że w momencie wjazdu do hrabstwa kierowca takie zezwolenie posiadał. Brytyjczycy powinni więc pomyśleć o zmianie nazwy swojego dokumentu. W końcu jest to Kent Access Permit, czyli dosłownie zezwolenie na wjazd, a nie na pobyt.

3. Zatłoczony port w Calais

Poza problemami w Anglii, w tym przede wszystkim w Ashford, utrudnienia występują także we porcie Calais. Według raportu „Promy24.com”, opublikowanego dzisiaj o godzinie 17.30, we francuskim porcie utworzyły się kolejki do kontroli granicznej. Ciężarówki trzeba było wręcz odesłać do strefy buforowej. Poza tym spowolnił się proces rozładowywania promów, również w związku z przeciążeniem kontroli celnych. Pocieszeniem jest jedynie fakt, że promy pływały przy tym na czas.

4. Mandaty

1 stycznia doszło do zmiany także w zakresie mandatów z fotoradarów. Tutaj wszystko wskazuje na to, że brytyjskie kary przestaną docierać do Polski, z uwagi na brak odpowiedniej umowy między krajami. Doniesienia te masowo podały brytyjskie media, podkreślając oczywiście, że działa to w dwie strony. Mandaty z krajów unijnych także nie dotrą więc do Wielkiej Brytanii.

5. Leczenie

Zmian nie będzie za to w kwestii leczenia. Unijne karty EKUZ, pozwalające na korzystanie ze służby zdrowia w innym kraju, zachowują swoją ważność także w Wielkiej Brytanii. Dalej będzie więc można z nich korzystać, bez konieczności sięgania po dodatkowe ubezpieczenia. Informację tę potwierdziła dzisiaj organizacja „Transport i Logistyka Polska, po tym linkiem. Dodatkowe potwierdzenie znajdziemy też na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia (tutaj). Brzmi ono następująco: Tak, osoby mające EKUZ nadal będą mogły korzystać ze świadczeń opieki zdrowotnej w czasie tymczasowego pobytu w Zjednoczonym Królestwie na dotychczasowych zasadach.