Przednia oś Golfa wisiała przed autotransporterem – nietypowy problem przy kontroli

Fot. Polizeipräsidium Köln

Niemiecka kontrola litewskiego autotransportera wykazała bardzo nietypowy problem – jeden z samochodów tak bardzo wysunięto do przodu, że jego przednia oś wypadła poza zabudowę. Volkswagen Golf leżał przy tym częściowo na podwoziu, a jego przednie koła znalazły się poza obrysem zestawu.

Ciężarówka poruszała się w ten sposób po autostradzie, jadąc drogą A61 w kierunku niemiecko-holenderskiej granicy w Venlo. Gdy natomiast zobaczył to niemiecki patrol, zestaw ściągnięto na parking i natychmiast wydano tam zakaz dalszej jazdy. Przed kontynuowaniem trasy Golf miał zostać usunięty z ciężarówki lub załadowany w inny sposób. Poza tym Niemcy naliczyli kaucję na poczet przyszłej kary, którą musiał wpłacić kierowca lub przewoźnik.

Biorąc pod uwagę oparcie Golfa na podwoziu, na także przednionapędową konstrukcję tego auta, zorganizowanie przeładunku prawdopodobnie nie było prostą sprawą. Jak natomiast kierowca tłumaczył tę sytuację? 45-letni Białorusin stwierdził, że samochód trzeba było wysunąć z platformy, gdyż na zabudowie zabrakło miejsca. Trudno dać jednak temu tłumaczeniu wiarę, skoro był to autotransporter na dziewięć samochodów i właśnie taka ilość pojazdów, raczej umiarkowanych rozmiarami, znajdowała się na zabudowie.