W nawiązaniu do tekstu:
Zderzenie trzech ciężarówek i dwóch aut osobowych – ofiary spłonęły pod naczepą
Znany jest już przebieg zdarzeń ze środkowego wypadku na drodze krajowej nr 1. Jak się okazało, wszystko miało formę najechania na tył – samochód ciężarowy nie zahamował przed innymi pojazdami, taranując dwa auta osobowe i wpychając je w poprzedzające ciężarówki. Pierwsza uderzona została Dacia Dokker, kolejny był Opel Insignia, a przed nimi znajdował się DAF XF z naczepą wypełnioną styropianem.
W wypadku odnotowano dwie ofiary śmiertelne. To para jadąca Oplem Insignia, który został wepchnięty pod naczepę DAF-a, a następnie wraz z tą ciężarówką spłonął. Ponadto do szpitala trafił ciężko ranny kierowca Dacii oraz kierowca DAF-a.
Co ze sprawcą zdarzenia? Okazał się nim 30-letni mężczyzna, któremu nic poważnego się nie stało. Odpowie on teraz za zdarzenie przed sądem, a grożąca mu kara to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Kierowca przyznał się już zresztą do winy i sam opisał całe okoliczności wypadku. Co jednak ciekawe, na rozprawę nie będzie czekał w areszcie. Prokuratura postanowiła bowiem wypuścić go na wolność, pobierając jedynie 5 tys. złotych kaucji.
Zdjęcia pochodzą z serwisu Czestochowa998.pl.