W sobotę 16 czerwca portugalskie stowarzyszenie przewoźników rozpoczęło działania protestacyjne. W najbliższym czasie ciężarówki mają kilkukrotnie zablokować główne trasy, poruszając się z bardzo niskimi prędkościami. Będą też bardziej tradycyjne pikiety w miejscowościach.
Za wszystko odpowiedzialne Narodowe Stowarzyszenie Portugalskich Przewoźników (ANTP), zrzeszające małe i średnie firmy transportowe. Co ciekawe, organizacja ma postulaty dotyczące zarówno interesów przewoźników, jak i ich kierowców. Łącznie jest to aż osiemnaście punktów, dotyczących kosztów działalności oraz warunków pracy.
W przypadku interesów kierowców, mowa jest przede wszystkim o obniżeniu wieku emerytalnego do 60 lat. Ponadto ANTP chce obniżenia cen oleju napędowego, a nawet wprowadzenia stałego mechanizmu prawnego dotyczącego paliw. Zgodnie z nim, gdy tylko ceny oleju napędowego szybowałyby do góry, stawki transportowe miałyby obligatoryjnie rosnąć.
Portugalczycy mówią też o konieczności obniżenia opłat za drogi, czy utrudnieniu dostępu do zawodu przewoźnika. W ten sposób chce się ograniczyć powstawanie nowych firm, zwiększających konkurencję na rynku.