Problemy z protestami Służby Celnej niestety trwają. Sprawa, o której pisałem już dwa dni temu, teraz została poruszona przez serwis Epoznan.pl, opowiadając o sytuacji w Urzędzie Celnym w podpoznańskich Gądkach. Jak się okazało, ogromna część celników jest tam na urlopie na żądanie lub też okazała zwolnienie lekarskie, kompletnie paraliżując działanie całej placówki. Można spotkać się z sytuacją, że w pracy stawia się jedynie kierownik oraz jego sekretarka, zaś to, jak łatwo się domyślać, uniemożliwia odprawienie jakichkolwiek pojazdów. Ciężarówki tkwią w Gądkach całymi dniami, a w szczególnie trudnej sytuacji są kierowcy spoza Unii Europejskiej, których czas pobytu w Unii Europejskiej jest przecież limitowany. A co z realizowaniem potrzeb fizjologicznych? Kierowcy mają do dyspozycji jedną przenośną toaletę, której nikt nie sprzątał od naprawdę długiego czasu…
Dlaczego celnicy protestują? Pisałem o tym TUTAJ.
Więcej na łamach Epoznań.pl – TUTAJ.
