Protest przewoźników również w Czechach – szybka blokada najważniejszych dróg

W nawiązaniu do tekstu:

Protesty przewoźników w sprawie cen paliw – niemieckie ciężarówki ruszyły do miast

Nie tylko w Niemczech przewoźnicy zabrali się za protesty. Również w Czechach odbyła się dzisiaj akcja, mająca zwrócić uwagę rządu na gwałtowne wzrosty kosztów.

Ciężarówki zablokowały ruch w poniedziałkowy poranek, około godziny 10, na jednych z najbardziej ruchliwych dróg z kraju. Mowa tutaj między innymi o autostradzie D1 pod Brnem, o węźle Jižní na obwodnicy Pragi, a także o drodze I/50 przy granicy ze Słowacją. Co prawda całe akcje protestacyjne trwały tylko przez 30 minut, ale na wyżej wymienionych odcinkach, przy poniedziałkowym ruchu, i tak skutkowało to gigantycznymi zatorami.

Czego konkretnie domagali się przy tym Czesi? Chodzi o oczywiście o rządowe wsparcie w obliczu rekordowo wysokich cen paliw. Wśród propozycji firmy wymieniają tymczasowe zniesienie opłat drogowych, natychmiastowe zniesienie akcyzy od paliwa (w ciągu 24 godzin), czy też zwolnienie przewoźników z obowiązku opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne. Jeśli natomiast rząd nie wysłucha tych postulatów, może dochodzić do kolejnych blokad, skutecznie paraliżujących ruch w kraju.

Swoją drogą, czeska metoda protestu wydaje się bardzo ciekawa. Pół godziny blokady na tak istotnych drogach pewno nie umknęło uwadze lokalnych władz, wywołując bardzo duże zamieszanie. Jednocześnie po 30 minutach protestujące ciężarówki mogły powracać do swojej codziennej pracy, ograniczając przestoje i związane z nimi straty.