Protest kierowców ciężarówek w tę środę, 23 grudnia – trasa A4 zostanie zablokowana

Europejska walka z pandemią koronawirusa ciągnie się już od dziewięciu miesięcy. W tym czasie wielokrotnie wprowadzano ograniczenia w poruszaniu się, tysiące osób odesłano do pracy w domach, czy nawet pozamykano w urzędy. Wszystko to tłumaczono troską o zdrowie, próbami zatrzymania pandemii i po prostu wyższą koniecznością.

A co zmieniło się w tym czasie w życiu kierowców ciężarówek? Zaczęło się od stania w ogromnych korkach do granic, obaw o szykanowanie rodzin oraz obcinania wynagrodzeń w związku z brakiem ładunków. W międzyczasie pozamykano też toalety oraz prysznice i ograniczono dostęp do ciepłej żywności przy drogach. Kierowców zwolniono też z większości ograniczeń, kwarantann i środków bezpieczeństwa. Nie zaprzestano więc lokowania po kilku obcych osób w kajutach promowych, czy wożenia po kilkudziesięciu osób w autobusach.

Minionej nocy sprawa weszła też na szczyt absurdu, gdy pod hasłem ochrony przed wirusem kilka tysięcy kierowców utknęło w Wielkiej Brytanii, stojąc na środku autostrady M20, bez dostępu do podstawowych udogodnień. A jednocześnie nigdy nie pojawił się jakikolwiek program wsparcia lub dopłat, mogący wynagrodzić polskim kierowcom wszystkie tegoroczne problemy. Co więcej, rząd podjął wręcz decyzję, że kierowcy ciężarówek nie są osobami „wykonującymi pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia”.

Stąd więc pomysł, by tuż przed świętami przypomnieć społeczeństwu o istocie tej grupy zawodowej. W najbliższą środę, czyli 23 grudnia, na autostradzie A4 ma odbyć się wielki protest. Między godziną 11 a 16, na odcinku z Krzywej do Pietrzykowic, będzie poruszała się kolumna około 150 protestujących pojazdów. Utrzymają one prędkość około 10 km/h i mają tym samym doprowadzić do kompletnego paraliżu trasy.

Władze Legnicy już obawiają się przeniesienia części ruchu i drogi krajowe, a nawet paraliżu samego miasta. W tym celu wydali dzisiaj oficjalny komunikat ze przestrogą dla mieszkańców. I niestety może to być istotna informacja także dla samych kierowców ciężarówek, którzy w najbliższą środę też mogą jeszcze wykonywać ostatnie przejazdy na za- i rozładunki.