Protest celników w Calais i Dunkierce: akcja oficjalnie została przerwana, lecz paraliż może wrócić

Na początku tygodnia wiele osób dopytywało mnie co będzie dalej z protestem francuskich celników. Szczerze mówiąc, na początku sam nie wiedziałem jak na to odpowiedzieć. Brakowało bowiem oficjalnych i potwierdzonych informacji. Teraz jednak w końcu pojawiły się konkrety.

Dzisiaj rano zarząd Eurotunnelu zniósł ostrzeżenie „nie podróżuj”, obowiązujące od 20 marca. Jest to więc bardzo wyraźny sygnał na to, że Francuzi tymczasowo zawiesili swój protest, a sytuacja została unormowana. Wszystko oczywiście związane jest z faktem, że 29 marca nie doszło do planowanego Brexitu.

Co jednak ważne, groźba sparaliżowania ruchu nadal jest bardzo wysoka. Celnicy zapowiadają, że w każdej chwili ich akcja może wrócić z pełną siłą. To dlatego, że francuskie władze nadal nie wysłuchały ich postulatów, a Brexit nadal pozostaje prawdopodobny. Może się on wydarzyć nawet w drugiej połowie bieżącego miesiąca.

Przypomnę tutaj, że francuska służba celna rozpoczęła proces, gdyż chciała zwrócić uwagę na brak odpowiedniego przygotowania do wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Funkcjonariusze znad kanału La Manche oczekiwali przede wszystkim znacznego wzmocnienia kadrowego, a także wzrostu płac.