Prosty pomysł na klasyczną zmianę w DAF-ie – oznaczenia 5300 ATi, niczym z lat 80-tych

Czasami nawet drobny detal sprawia, że nowa ciężarówka staje się pięknym nawiązaniem do klasyki. Wśród miłośników marki Scania są to popularne napisy „Super”, pół wieku temu wyróżniające silniki z turbodoładowaniem. Miłośnicy Iveco wybierają zaś emblematy Pegaso lub Magirusa, czyli zasłużonych marek z Niemiec i Hiszpanii, na przestrzeni lat wchłoniętych przez Iveco. Jak natomiast można wyróżnić swojego DAF-a? Tutaj sprawa okazuje się bardzo prosta.

Źródło poniższego zdjęcia: Jak DAF z serii 3300/3600 wypada na tle nowego DAF-a XF? Oto małe, fotograficzne porównanie

Przez lata DAF miał konkretny system nazywania swoich modeli. Stosował przy tym po prostu cyfry, które w wielu przypadkach – choć nie zawsze – odwoływały się do mocy silnika. Dla przykładu, oferta przywidywała 280-konnego DAF-a 2800, 290-konnego DAF-a 2900, 320-konnego DAF-a 3200, czy 330-konnego DAF-a 3300.

Z czasem przy nazwach zaczął się też pojawiać skrót ATi, pochodzący od „Advanced turbo interooling”. W dosłownym tłumaczenia, oznaczało to zaawansowane turbodoładowanie z intercoolerem. Za czasów serii 2800/3300/3600 taki skrót ATi występował tylko na mocniejszych wersjach. Głównie mowa zaś o modelu 3600 ATi, zaprezentowanym w 1985 roku i rozwijającym z 11,6-litrowego silnika mocy 373 KM.

I właśnie do tego nazewnictwa nawiązuje egzemplarz widoczny powyżej. To DAF XF530 najnowszej generacji, należący do włoskiego kierowcy-właściciela. Oryginalne logo marki zostało w nim zamalowane na czarno, by nie być widocznym. Zamiast tego mamy zaś oznaczenie „5300 ATi”, nawiązujące do lat 80-tych. Jest też napis DAF z klasyczną czcionką, stosowaną przez DAF-a w latach 70-tych.

Podobne oznaczenia można kupić także dla innych wersji, jak na przykład „4600 ATi”. Wszystko ma też formę po prostu naklejek, dostępnych na przykład w tym niderlandzkim sklepie. Podkreślę też, że egzemplarz z powyższego zdjęcia jest tylko jednym z wielu przykładów takiej modyfikacji. Niemniej w Polsce nigdy niczego takiego nie widziałem. Być może ma to związek z faktem, że DAF-y z lat 80-tych nigdy nie zdobyły w Polsce zauważalnej popularności?

Źródło poniższego zdjęcia: Polskie ciężarówki z lat 1995-2001, czyli zdjęciowa dokumentacja transportowej rewolucji