Prosta zabudowa kempingowa do Toyoty ProAce, za 2790 euro. Choć za 150 zł też coś da się zdziałać…

toyota_proace_zabudowa_kempingowa_1

Średniej wielkości samochód dostawczy, który ktoś przerobił sobie na prowizorycznego kampera, to w wielu europejskich krajach popularny widok. Toyota postanowiła się więc wpisać w ten trend, oferując swoim klientom fabryczną zabudowę kempingową, montowaną w modelu ProAce Verso.

Wszyscy znamy takie pojazdy jak Volkswagen California, czy Mercedes-Benz Marco Polo, z rozkładanymi na dachu namiotami. Ceny tych samochodów potrafią jednak przyprawić o zawrót głowy, a jednocześnie trudno eksploatować te pojazdy w codziennej pracy. Dlatego też Toyota przygotowała zabudowę znacznie prostszą i tańszą, po której wymontowaniu mamy do dyspozycji po prostu średniej wielkości „busa”.

toyota_proace_zabudowa_kempingowa_2

Podstawą wszystkiego jest kempingowa skrzynia, montowana w miejscu bagażnika oraz trzeciego rzędu siedzeń. Mieści się tutaj rozkładana kuchenka gazowa z dwoma palnikami, zbiornik na wodę oraz cały zestaw szafek. Do tego dochodzi zaś dostawka, którą kładziemy na złożonych siedzeniach z drugiego rzędu. Łączy się ona z kempingową zabudową i tworzy łóżko, na którym bardzo wygodnie wyśpią się dwie osoby. Ponadto za dopłatą możemy otrzymać markizy rozwijane na boki nadwozia, czy też dedykowany stolik z krzesełkami.

Opisywana zabudowa trafiła właśnie do oficjalnej sprzedaży w Niemczech i została wyceniona na 2790 euro. To oczywiście nadal niemało, dlatego też, korzystając z okazji, coś Wam pokażę. Kilka tygodni temu wpadłem na pomysł przystosowania do biwaków mojego Chevroleta, rozmiarami mniej więcej porównywalnego z Toyotą ProAce, czy też Volkswagenem Transporterem. Z płyty wiórowej za 150 złotych, przy nieocenionej pomocy mojego dziadka (pozdrawiam!), powstała więc wyjmowalna skrzynia o rozmiarach 120×115 cm. Ma ona wysuwany stolik oraz naprawdę spore bagażniki, dzięki którym jest co zrobić w nocy z bagażami. Na górze znajduje się też rozkładana dokładka, przymocowana zawiasami i opierana na podporach z otworami. Wystarczy więc położyć drugi rząd siedzeń, rozłożyć tę dokładkę i pojawia się naprawdę spore łóżko, mieszczące pod sobą ekwipunek na dobre kilka dni.

W miniony weekend miałem okazję przetestować moją zabudowę w praktyce i sprawdziła się doskonale. Jeśli więc macie jakiegoś busa lub bardzo dużą „terenówkę”, to jak najbardziej takie rozwiązanie polecam.

tahoe_zabudowa_kempingowa_1 tahoe_zabudowa_kempingowa_5 tahoe_zabudowa_kempingowa_2 tahoe_zabudowa_kempingowa_3 tahoe_zabudowa_kempingowa_4