Prezes Waberer’s złożył rezygnację! Ciężarówki masowo ściągane są na Węgry

Niemiec Robert Ziegler (powyżej) miał uratować firmę Waberer’s przed upadkiem. Prezesem mianowano go na początku 2019 roku, zachwalając doświadczenie w wyprowadzeniu firm z trudnej sytuacji. Już teraz jednak wiadomo, że Waberersa pan Ziegler nigdzie nie wyprowadzi.

Wczoraj pojawiła się zupełnie niespodziewana informacja. Robert Ziegler złożył rezygnację ze stanowiska prezesa. Tym samym po zaledwie roku odchodzimy on z firmy. Tymczasowo jego rolę przejmie Węgier Barna Erdélyi, zasiadający w zarządzie przedsiębiorstwa od 2017 roku. Wcześniej pracował on też w finansowym dziale firmy.

Decyzję Zieglera można określić ucieczką z tonącego statku. Tylko w tym roku akcje firmy Waberer’s stracił bowiem 30 procent wartości. Z tego też powodu nowy zarząd natychmiast podjął poważne decyzje. Firma zapowiada obcinanie kosztów, robiąc to na niespotykaną dotąd skalę. Mianowicie, część jej ciężarówek w trybie natychmiastowym zostanie wycofana z użytku i ściągnięta na Węgry.

Węgierskie media obiegają już zdjęcia żółto-niebieskich zestawów, ustawianych na tymczasowych parkingach. Wiadomo też co dalej stanie się z pracownikami – firma chce renegocjonować wysokość wynagrodzeń, a także proponować niepłatne urlopy. Nie jest więc żadną tajemnicą, że wiele osób znajdzie się nagle w trudnej sytuacji.

Czy natomiast firma przetrwa? To już bardzo trudne pytanie. Tak samo jak nieznana jest przyszłość firmy LINK, należącej do Grupy Waberer’s. Kilka tygodni temu pojawiły się już informacje, że LINK może zostać sprzedany. Pisałem o tym w następującym tekście: Grupa Waberer’s sprzeda polską firmę transportową LINK? Trwa szukanie oszczędności