Wyniki europejskiego DAF-a najwyraźniej zdobyły uznanie w centrali amerykańskiego koncernu Paccar. Prezes marki DAF otrzymał bowiem ciekawy awans, w ramach którego jest ściągany do Stanów Zjednoczonych.
Holender Harry Wolters pracował w DAF-ie jeszcze od lat 90-tych, natomiast w 2018 roku objął posadę prezesa. W sierpniu czeka go jednak rozstanie z europejskim biurem i zamiast tego przeniesie się do Bellevue w amerykańskim stanie Waszyngton. Tam rozpocznie pracę w centrali koncernu Paccar, będąc Generalnym Menadżerem ds. Silników oraz Elektryfikacji.
Nowe kompetencje pana Woltersa będą obejmowały wszystkie trzy marki koncernu Paccar. Mowa tutaj o firmach DAF, Peterbilt oraz Kenworth, które dzielą coraz więcej podzespołów w zakresie układu napędowego oraz systemów elektronicznych. Jednym z głównych zadań będzie zaś wdrażanie nowych silników na prąd, które zdaniem coraz większej liczby ekspertów stanowią przyszłość ciężkiej motoryzacji.
Wraz z odejściem Harrego Woltersa, nowym prezesem DAF-a zostanie dotychczasowy dyrektor finansowy w firmie, Harald Seidel. Dla niezorientowanych zaś dodam, że DAF należy do koncernu Paccar od 1996 roku, gdy Amerykanie – wcześniej posiadający już Peterbilta i Kenwortha – przejęli producenta z Eindhoven.
