Kilkanaście naczep spłonęło w środowym pożarze w Göteborgu. Ogień pojawił się na terenie nadmorskiego terminala, a słup dymu dało się zauważyć z wielu kilometrów.
Ogień pojawił się około godziny 16, obejmując jedną ze stojących na nabrzeżu naczep. Płomienie z czasem przenosiły się na kolejne pojazdy i ostatecznie zniszczeniu uległo ponad 10 egzemplarzy. Szwedzkie źródła mówią nawet o 13 lub 15 spalonych naczepach, a władze portu określiły to najpoważniejszym pożarem ostatnich 13 lat.
Pozostałe pojazdy udało się uratować dzięki przestawieniu ich w dalszą część placu. Na miejscu działało 13 zastępów staży pożarnej, a ich akcja zakończyła się dopiero po północy. Jeśli natomiast chodzi o dokładne przyczyny zdarzenia, to pozostają one nieznane. Wiadomo tylko tyle, że wstępnie wykluczono celowe podpalenie.
Tak pożar wyglądał w obiektywie Czytelnika Grzegorza: