Zdjęcia: Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie
Minionej nocy, w Natolinie pod Grodziskiem Mazowieckim, wybuchł potężny pożar. Ogień zniszczył halę należącą do jednej z największych w Polsce firm zabudowujących, zajmującej się między innymi przystosowywaniem aut dostawczych do ruchu dalekobieżnego.
Zgłoszenie o pożarze pojawiło się około godziny 1.30. Pochodziło ono z ulicy Chemicznej w Natolinie, gdzie swoją siedzibę ma świetnie znana w branży firma Carpol. W szczytowym momencie w akcji uczestniczyło blisko 90 strażaków, a straty miały na szczęście charakter czysto materialny. Jak wylicza strażacki portal „Remiza.pl”, poza częściowo zniszczoną halą objęły one zapasy różnego rodzaju części oraz materiałów, takich jak pianki oraz plastiki.
We wtorek rano potwierdzono opanowanie sytuacji przez strażaków oraz brak zagrożenia przez ulatniające się substancje niebezpieczne. Poinformowano też o wszczęciu dochodzenia przez policję, mającego ustalić przyczyny całego zdarzenia. Tymczasem sama firma Carpol wydała swoje oficjalne oświadczenie, które zamieszczam poniżej:
Szanowni Państwo,
w nocy z poniedziałku na wtorek wydarzył się pożar w części jednej z pięciu hal firmy nadwoziowej CARPOL sp. z o.o. w Natolinie koło Grodziska Mazowieckiego. Pozostałe hale oraz obiekty produkcyjne i administracyjne firmy Carpol nie zostały dotknięte pożarem i funkcjonują w normalnym trybie. Zakład zachowuje zdolność produkcyjną.
Zarząd spółki Carpol potwierdza, że nikt z pracowników ani też osób postronnych nie ucierpiał na skutek pożaru. W związku z pożarem nie nastąpiło też inne zagrożenie dla pracowników firmy i osób trzecich oraz dla środowiska naturalnego. Trwa ustalanie przyczyn pożaru i szacowanie strat.
Szybka i sprawna akcja Straży Pożarnej i Policji zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru i dalszym stratom, w tym w sąsiednich nieruchomościach. Zarząd Spółki i pracownicy Carpol’u pragną wyrazić ogromną wdzięczność i serdeczne podziękowania pracownikom wszystkich zaangażowanych służb i osobom postronnym za wsparcie udzielone podczas akcji gaszenia pożaru i po jej zakończeniu. Dziękujemy też wielu osobom deklarującym gotowość pomocy.
Z poważaniem,
Zarząd i Pracownicy Spółki Carpol
