Powszechny zakaz wyprzedzania dla ciężarówek oraz wyższe kary – pytania od posła

Jeden z polskich posłów złożył interpelację w sprawie wyprzedzających się ciężarówek. W swoim oficjalnym piśmie, poseł Bartosz Kownacki pytał o plany wprowadzenie powszechnego zakazu wyprzedzania przez ciężarówki na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Padło też pytanie o podwyższenie kar dla kierowców ciężarówek łamiących zakaz wyprzedzania oraz o wprowadzenie jakichkolwiek innych rozwiązań w tym zakresie. Poza tym poseł podkreślił, że w wielu innych krajach ilość zakazów jest znacznie większa niż w Polsce. Przykładami miały być Niemcy i Belgia.

Poselska interpelacja wraz z propozycjami trafiła do Ministerstwa Infrastruktury, jako organu odpowiedzialnego za ustawianie zakazów. Ministerstwo jest jednak zdania, że obecne przepisy w pełni wystarczają, a ciężarówki powinny zachować możliwości wyprzedzania. Jak bowiem określono to w odpowiedzi na interpelację, powszechny zakaz mógłby wręcz pogorszyć bezpieczeństwo na drogach i skutkować dodatkowym spowolnieniem ruchu. Powszechny zakaz mógłby też być nagminnie łamany, zwłaszcza w obliczu występowania na drogach wyjątkowo wolnych pojazdów. Za to ministerstwo nie wyklucza wprowadzania zakazów tymczasowych, obowiązujących tylko w wybranych godzinach. To rozwiązanie może więc faktycznie trafić na polskie drogi, wprowadzając ograniczenia na przykład w godzinach szczytu.

Taka odpowiedź pokrywa się z opiniami wielu ekspertów od ruchu drogowego. Przykładem może być jeden z przedstawicieli niemieckiej policji drogowej, cytowany w następującym artykule: Zakazy wyprzedzania dla ciężarówek nie poprawią bezpieczeństwa, lecz limity dla osobówek jak najbardziej. Inne kraje europejskie też wzbraniają się przed powszechnymi zakazami wyprzedzania i w ostatnim czasie odstąpili od tego na przykład Czesi. Za to zakazy odcinkowe lub tymczasowe faktycznie mocno zdobywają na popularności: Wyprzedzanie ciężarówką częściej z zakazem niż bez niego – zmiana w Niemczech

A na koniec dodatkowa informacja dla ciekawskich. Otóż czytając o tej interpelacji, zacząłem zastanawiać się co poseł Kownacki ma wspólnego z ruchem drogowym, skoro zajął się tym tematem. Nie znalazłem jednak najmniejszych związków, oczywiście poza poruszaniem się po drogach autem osobowym. W swojej karierze poseł był bowiem wiceministrem obrony narodowej, zasiadał w komisji śledczej ds. Amber Gold, pracował w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, pracował w Kancelarii Prezydenta RP, a z wykształcenia jest prawnikiem, odbywając między innymi aplikację prokuratorską, prowadząc kancelarię adwokacką i rozpoczynając studia podyplomowe z prawa kanonicznego.