Popękane tarcze hamulcowe oraz brak klocków, a wszystko znowu na serbskich rejestracjach

Ledwie dwa tygodnie temu pisałem o serbskiej ciężarówce, która przyjechała do Polski z niesprawnymi, a nawet odłączonymi hamulcami (zapraszam tutaj). Teraz historia się powtarza, również z udziałem serbskiego przewoźnika. Poniższy komunikat, opublikowany przez GITD, mówi o popękanych tarczach, braku klocków, uszkodzonych oponach i źle zabezpieczonym ładunku. Zapraszam więc do lektury:

W czwartek, 8 lutego 2018 r. w miejscowości Chyżne inspektorzy z nowotarskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie zatrzymali na drodze krajowej nr 7 ciągnik siodłowy z naczepą, którym serbski przewoźnik wykonywał międzynarodowy transport drogowy rzeczy z Serbii do Litwy. Podczas kontroli stanu technicznego pojazdów inspektorzy stwierdzili bardzo poważne usterki stanu technicznego: pęknięte tarcze hamulcowe, brak klocków hamulcowych i uszkodzenia opon.

Ponadto kierowca niewłaściwie zabezpieczył 9 ton ładunku przewożonego na naczepie, co spowodowało jego przemieszczenie się podczas jazdy.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, kontrolowany pojazd ciężarowy został wycofany z ruchu drogowego. Natomiast kierowca otrzymał mandat karny w wysokości 1 200 złotych.