Ponad pięćdziesięciu imigrantów w jednej ciężarówce – bardzo pokaźny przemyt lub rekordowy pech

hoek_van_holland_port

Kilku imigrantów w jednej ciężarówce to spory problem, zaś imigrantów kilkunastu to problem już ogromny. Jak jednak określić sytuację, w której w jednej ciężarówce jedzie osób ponad pięćdziesiąt? Mój dziadek ma takiego znajomego Niemca, którego ulubionym słowem jest Katastrophe! I chyba właśnie takiego słowa należałoby tutaj użyć.

Owa katastrofa przydarzyła się węgierskiemu kierowcy ciężarówki, który przypłynął do Wielkiej Brytanii z holenderskiego portu Hoek van Holland, za port docelowy mając Killingholme. Jego ciężarówka została poddana kontroli celników, którzy znaleźli na pokładzie ponad 50 nielegalnych pasażerów w większości pochodzących z Albanii. Dalszy przebieg wypadków zapewne potraficie sobie wyobrazić – zjechały się radiowozy, w tle szczekały psy, a sam kierowca usłyszał szczęk zamku w kajdankach. Węgrowi postawiono zarzut przemycania ludzi, a z uwagi na ogromną ilość znalezionych imigrantów jest to zarzut naprawdę poważny. Czy jednak kierowca zdała sobie sprawę co, czy też kogo wiezie? Tego jeszcze nie wiadomo i odpowiednie służby muszą oczywiście przeprowadzić dochodzenie.

Pewne jest natomiast jedno – port Hoek van Holland w ekspresowym tempie zaczyna zdobywać naprawdę złą sławę. W ostatnich tygodniach już trzykrotnie pisałem na temat imigrantów właśnie z tego miejsca, a jeden z tych tekstów dotyczył między innymi 68 nielegalnych pasażerów znalezionych na pokładzie czterech polskich ciężarówek. Więcej tekstów na temat imigrantów w ciężarówkach znajdziecie TUTAJ.