Ponad 7 tys. litrów alkoholu ukryte w ciężarówce ze zbożem – przemyt na trasie z Polski do Norwegii

przemyt_alkoholu_norwegia

Norweska służba celna trafiła 27 lutego na ciężarówkę, która rzekomo wwoziła do kraju ładunek zboża, przeznaczony do Trondheim. Pojazd kierowcy był przez 26-letniego Polaka, natomiast zboże można było zobaczyć nie tylko na dokumentach, ale także w ładowni, po otwarciu drzwi zabudowy. Na czym więc polegał problem?

Problemem był tutaj przemyt, ujawniony w momencie, gdy celnicy zajrzeli w głąb pojazdu. Za oficjalnym ładunkiem, czyli 60 workami zboża, ukryto ogromne ilości alkoholu, które miały trafić do kraju z pominięciem podatków. Było to dokładnie 549 zgrzewek z piwem, 55 skrzynek wódki oraz 57 skrzynek whiskey. W przeliczeniu na objętość – 6,5 tys. litrów piwa oraz około 750 litrów alkoholi wysokoprocentowych, co w norweskich warunkach warte jest astronomiczne pieniądze.

Norweskie media podają, że kierowca ciężarówki został zabrany z miejsca kontroli przez policję, w celu złożenia wyjaśnień. Nie wiadomo jednak jakie były jego dalsze losy i czy przemycał on alkohol świadomie.