Ponad 300 zwykłych naczep z systemem automatycznego pompowania opon

Powyżej: schemat systemu ATIS

Centralne systemy regulacji ciśnienia w oponach dotychczas oglądaliśmy w pojazdach specjalistycznych lub na zdjęciach z innych kontynentów. Nikt raczej nie myślał, by zamontować coś takiego do całej floty najzwyklejszych, kurtynowych naczep. Okazuje się jednak, że taka inwestycja też może mieć sens.

Amerykańska firma PSI właśnie znalazła dużego, europejskiego klienta na swój system regulacji ciśnienia. Wynalazek o nazwie ATIS trafi do ponad 300 naczep z niderlandzkiej firmy HST Groep, będącej dużym operatorem logistycznym. Firma zdecydowała się na tak duża inwestycję, gdyż liczy na ograniczenie spalania, zmniejszenie zużycia bieżników, większe bezpieczeństwo i mniej przestojów.

W ramach systemu AITS, każde koło naczepy będzie podpięte do centralnego systemu sterującego, a także do przewodów ze sprężonym powietrzem. Komputer na bieżąco sprawdzi ciśnienie w oponach, poinformuje o nieprawidłowościach, a także sam zadecyduje ewentualnym o dopompowaniu powietrza. Wszystko odbędzie się w sposób automatyczny, bez ingerencji ze strony kierowcy lub pracownika biurowego.

W praktyce może to oznaczać, że opony zawsze będą miały idealne ciśnienie, optymalne pod względem oporów toczenia oraz temperatury pracy. To zaś mniej opon uszkodzonych przez przegrzanie, średnio 10 proc. dłuższy cykl życia bieżników, a także o 3 proc. niższe zużycie paliwa. Mniej będzie też przestojów związanych z wymianą kół.