Ponad 150 mandatów za fotografie rozbitej ciężarówki – kamera przy miejscu wypadku

Fot. Zeehavenpolitie Rotterdam

Po wczorajszym zdarzeniu na holenderskiej autostradzie A15, ponad 150 osób ma otrzymać mandaty za fotografowanie rozbitej ciężarówki. Wymownie świadczy to o skali problemu, jakim mogą być korki powodowane przez gapiów.

We wtorek rano, o godzinie 5.50, na trasie A15 pod Rotterdamem, kierowca DAF-a XF z podkontenerową naczepą stracił panowanie nad swoim pojazdem. Zestaw ustawił się wówczas w poprzek jezdni, naczepa i 20-stopowy kontener położyły się na lewym boku, natomiast rama ciągnika siodłowego została wygięta, ustawiając oś napędową pod kątem kilkudziesięciu stopni. Na szczęście obyło się przy tym bez osób poważnie poszkodowanych, ale za to powstały potężne utrudnienia w ruchu. Zestaw zastawił bowiem dwa pasy ruchu oraz pas awaryjny, a umieszczona na kabinie tablica ADR wymagała zachowania dodatkowej ostrożności.

Usuwanie skutków zdarzenia zakończyło się dopiero około godziny 11. Do tego czasu utrzymywały się olbrzymie korki, które objęły także jezdnie prowadzące w zupełnie innych kierunkach. Wynikało to ze specjalnego zwalniania przez wielu uczestników ruchu, by przyjrzeć się uszkodzonemu zestawowi i zrobić mu zdjęcie. Dlatego rotterdamska policja podjęła decyzję o rozstawieniu specjalnej kamery. Nagrywała ona kierowców fotografujących miejsce zdarzenia, by następnie ukarać ich za trzymanie telefonu w dłoni.

Już o godzinie 11.15 funkcjonariusze opublikowali komunikat, według którego kamera uwieczniła ponad 150 wykroczeń. Każda uwieczniona na nich osoba ma się teraz spodziewać listownego mandatu, opiewającego na kwotę 430 euro (ponad 1800 złotych). Właśnie tyle wynosi holenderski mandat za posługiwanie się urządzeniem elektronicznym trzymanym w dłoni.

Fot. Rijkswaterstaat Verkeersinformatie