Pomoc drogowa z kwarantanną, strach o LNG i pisma dla kierowców jadących do domu?

Europa jest w samym środku walki z koronawirusem. Polskie granice zamknięto już półtorej doby temu, a podobne środki zapobiegawcze znajdziemy też między innymi w Czechach, Niemczech, czy Danii. Tymczasem stale przybywa problemów i pytań, na które bardzo trudno odpowiedzieć.

1. Międzynarodowa pomoc drogowa

Jak wiadomo, kierowcy pojazdów służących do przewozu towarów zwolnieni są z obowiązkowej kwarantanny. Dotyczy to sytuacji, gdy ich przewóz bezpośrednio wiąże się z faktycznym przewozem. Co jednak w sytuacji, gdy kierowcą jest operator ciężkiego holownika pomocy drogowej, ciągnący na przykład załadowaną ciężarówkę?

Zapytań o tego typu usługi jest podobno sporo. Firmy pomocy drogowej nie wiedzą jednak, czy ich kierowcy mogą wyjechać z kraju i wrócić bez poddawania się kwarantannie. Żadna rządowa publikacja niestety nie uwzględnia takiego scenariusza. Z mojej strony mogę więc tylko powiedzieć, że przekazałem prośbę o doprecyzowanie do Straży Granicznej. Gdy tylko otrzymam odpowiedź, postaram się ją opublikować.

2. Dostęp do paliw alternatywnych

W ostatnich miesiącach na europejskich drogach przybyły tysiące ciężarówek zasilanych płynnym gazem ziemnym. Ich kierowcy mają do dyspozycji około 1000-1500 kilometrów zasięgu, a jednocześnie korzystają z bardzo ubogiej sieci tankowania LNG. Rodzą się więc obawy, czy na przykład we Francji lub w Hiszpanii – gdzie sytuacja epidemiologiczna jest już bardzo trudna – dostawy LNG nie zostaną sparaliżowane?

Niestety tutaj trudno o jakąkolwiek konkretną odpowiedź, gdyż trudno przewidzieć co stanie z łańcuchem dostaw gazu. Jedyne więc, co kierowcy mogą zrobić w tym przypadku, to doposażyć się w dodatkowe kanistry z olejem napędowym. Pozwolą one zasilić ogrzewanie postojowe na czas oczekiwania na dostawę gazu.

3. Zjazdu do kraju autami osobowymi

Rząd oficjalnie podał, że kierowcy wracający do domu autami osobowymi będą poddawani kwarantannie. Dzisiaj otrzymałem jednak już dwie wiadomości o przypadkach uniknięcia takiej kwarantanny. Pomóc miały zaświadczenia wystawione przez przewoźnika, informujące, że dany kierowca wykonuje transport międzynarodowy.

Zaleca się napisanie, że kierowcy pracują w systemach tygodniowych i w momencie przejazdu autem osobowym przez granicę również wykonują czynności zawodowe. Można się też powołać na rozporządzenie 561/2006, regulujące pracę oraz odpoczynki kierowców. To ostatnie wyraźnie stwierdza, że dojazd od pojazdu do miejsca zamieszkania jest zaliczany do „innej pracy” kierowcy. Podkreślam jednak, że to wszystko praktyki niepotwierdzone w sposób oficjalny.