Poluzowane śruby po nocnym postoju na bazie – od jadącej ciężarówki odpadło koło

Odblokowanie siodła mogło wydawać się najgłupszą możliwą formą parkingowego żartu lub złośliwości. Wygląda jednak na to, że w Austrii ktoś zdołał tę głupotę przebić. Zamiast bowiem poluzować siodło, poluzowano kompletne koła…

Sprawa dotyczy dystrybucyjnej ciężarówki, należącej do firmy spod austriackiego Innsbrucku. W poniedziałek samochód ten wykonywał normalne przewozy, następnie spędził noc na bazie, a gdy we wtorek wyjechał w kolejną trasę, do oddalonego o 160 kilometrów Salzburga, wydarzyła się rzecz bardzo niebezpieczna.

W czasie jazdy od osi napędowej odpadło zewnętrzne koło prawego bliźniaka. Co więcej, koło wewnętrzne okazało się rozerwane, prawdopodobnie w wyniku przegrzania. Na szczęście nikt nie został przy tym poszkodowany, ale straty finansowe nie należały do małych, przekraczając wartość 10 tys. euro.

Gdy na miejsce przybyła policja oraz służby ratunkowe, ciężarówkę poddano dokładnemu sprawdzeniu. Jak się wówczas okazało, śruby zgubionego koła najprawdopodobniej zostały z wyprzedzeniem poluzowane. Co więcej, to samo stwierdzono także z lewej strony osi napędowej, choć tam koło zdołało się jeszcze utrzymać na piaście.

Jak podaje „Tiroler Tageszeitung”, wszystko wskazuje na to, że do poluzowania kół doszło w czasie nocnego postoju ciężarówki na bazie. Policja prowadzi w sprawie dochodzenie, szukając przede wszystkim świadków.