Półtoragodzinny pościg za ciężarówką – zestaw z kontenerem taranował auta i ranił policjantów

To był pościg niczym z najprawdziwszych filmów akcji – policjanci próbowali zatrzymać ciężarówkę przez półtorej godziny, w akcji uczestniczył helikopter, samochody osobowe były taranowane i kilku policjantów zostało rannych. Wszystko miało natomiast miejsce w Niemczech, wczoraj wieczorem, w okolicach Coburga.

Zaczęło się od próby przeprowadzenia zwykłej kontroli drogowej. Scania z podkontenerową naczepą jechała po zmroku bez włączonych świateł i dlatego policjanci chcieli ją zatrzymać. Kierowca nie zareagował jednak na wezwania i kontynuował jazdę. Wówczas policjanci ruszyli za nim, rozpoczynając pościg.

Z czasem do akcji dołączały się kolejne radiowozy, a także wspomniany helikopter. Jeden radiowóz został także staranowany przez ciężarówkę, a jadący nim funkcjonariusze wymagali pomocy medycznej. Ponadto Scania zepchnęła z drogi niewielkiego Forda Fiestę i sama zauważalnie się uszkodziła. Spora część pościgu miała miejsce na trasie A73, choć pojazdy przejechały także po kilku drogach lokalnych.

W ostatecznym zatrzymaniu pomógł dopiero helikopter. Jego załoga oślepiła kierowcę, skierowując reflektor poszukiwawczy na przednią szybę ciężarówki. Wówczas mężczyzna musiał się zatrzymać, a do kabiny natychmiast podbiegli funkcjonariusze z radiowozów. Udało im się dostać do pojazdu i wyciągnąć kierowcę na zewnątrz.

Scanię okazał się prowadzić 38-letni mieszkaniec landu Schleswig-Holstein. Jak podaje „Frankenpost”, mężczyzna był pod wpływem narkotyków.

Do zdjęć z miejsca zdarzenia przejdziecie poniżej: