W Wielkiej Brytanii trwa dochodzenie w sprawie 39 martwych Chińczyków, znalezionych w naczepie ciężarówki. Według najnowszych doniesień, kierowcy ciężarówki przedłużono areszt o kolejną dobę, gdyż podobno wymaga tego dochodzenia.
Tymczasem w Polsce, z udziałem polskiego kierowcy, pojawił się komunikat dotyczący przemytu Wietnamczyków. Dziesięciu nielegalnych imigrantów zostało znalezionych w ciężarówce, która przewoziła sklejkę zza litewskiej granicy.
Jak podaje Straż Graniczna, 44-letni kierowca został oskarżony o zorganizowanie nielegalnego przekroczenia granicy. Mężczyzna został już zatrzymany, a prokuratura może żądać dla niego kary do 8 lat pozbawienia wolności.
Oto komunikat Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej:
Funkcjonariusze z Placówki SG w Rutce–Tartak we współpracy z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej z Budziska zatrzymali 10 nielegalnych migrantów, pochodzących z Wietnamu. W nielegalnym przekroczeniu granicy cudzoziemcom pomógł Polak, kierowca ciężarówki.
Funkcjonariusze KAS z Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali na drodze krajowej nr 8 w Budzisku polską ciężarówkę, przewożącą ładunek sklejki. Podczas szczegółowego sprawdzania naczepy okazało się, że w środku, między deklarowanym towarem ukrywa się 10 osób o azjatyckich rysach twarzy. Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że są to obywatele Wietnamu w wieku od 21 do 41 lat.
Wśród nielegalnych migrantów była jedna kobieta i 9 mężczyzn. Żadne z nich nie miało dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu w naszym kraju. Wczoraj w ramach readmisji Wietnamczycy zostali przekazani stronie litewskiej. 44-letni kierowca ciężarówki został zatrzymany. Odpowie za zorganizowanie nielegalnego przekroczenia granicy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
