Polski kierowca busa do transportu międzynarodowego zginął wczoraj w najechaniu na tył. Na niemieckiej autostradzie A6 jego Mercedes Sprinter uderzył w tym ciężarówki z naczepą.
Do wypadku doszło około godziny 16:30, między węzłami Nürnberg-Süd oraz Roth. Kierujący Mercedesem 32-latek nie zareagował na hamowanie innych pojazdów, najeżdżając na naczepę z dużą prędkością. Jego Sprinter z tylną kabiną sypialną został doszczętnie zmiażdżony, a on sam poniósł śmierć na miejscu.
Według informacji przekazanych mi przez Czytelnika Dawida, 32-letni Polak był akurat w trasie z Polski do Portugalii. Samochód miał natomiast należeć do firmy transportowej z siedzibą w Tychach.
Tyle zostało z kabiny Sprintera:
Tödlicher Unfall auf der #A6: Kleintransporter fährt auf Lkw auf >>> https://t.co/ud60j2dF5x pic.twitter.com/FblFfaod4a
— Blaulicht Nürnberg (@Blaulicht_Nbg) 6 listopada 2017