Komisja Europejska wypłaciła w poniedziałek najnowszą transzę dopłat z Funduszu Modernizacyjnego. Polska odebrała przy tym środki, które mają zostać przeznaczone na budowę szybkich ładowarek dla elektrycznych samochodów ciężarowych.
Fundusz Modernizacyjny tworzony jest z tak zwanego handlu emisją CO2, a więc z obowiązkowych opłat za spaliny, uiszczane między innymi przez duże firmy przemysłowe, energetyczne oraz lotnicze. W ramach poniedziałkowej transzy Polsce przypadło w udziale 697,5 miliona euro i środki te trzeba teraz przeznaczyć na inwestycje związane z transformacją energetyczną.
Główny program, który Polska zamierza zrealizować z tego funduszu, to właśnie ładowarki dla elektrycznych ciężarówek. Dotychczas infrastruktura tego typu praktycznie w naszym kraju nie istniała, więc trzeba zbudować ją tak naprawdę od zera. Tym bardziej, że ładowanie ciężarówek wymaga większych stanowisk i mocniejszych ładowarek niż w przypadku samochodów osobowych.
Wszystko to zgrywa się w czasie z przygotowaniami do uruchomienia polskiego programu dopłat dla przewoźników. Ma on wspomóc zakup samochodów ciężarowych o napędzie całkowicie elektrycznym, a także instalację przeznaczonych dla nich ładowarek. Więcej na ten temat pisałem jeszcze w styczniu, w następującym artykule: Polskie dopłaty do ciężarówek na prąd: 4-letni budżet starczy na 1,3 tys. ciągników
