Jak podało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, nasi politycy spotkali się z bułgarską delegacją, aby omawiać sprawę wspólnej walki o zniesienie pensji minimalnej dla zagranicznych kierowców w Niemczech. Oj czuję, że posypią się tutaj negatywne komentarze, wszak kto jak kto, ale bułgarscy kierowcy i ich pracodawcy słyną z psucia rynku na szeroką skalę. Przykłady? Całe mnóstwo czeka TUTAJ.
Oficjalny komunikat Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej:
Minister Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z delegacją Ministerstwa Obrony Republiki Bułgarii, której przewodniczył minister Nikolay Nenchev.
Podczas spotkania ministrowie rozmawiali m.in. o systemie emerytalnym w Polsce oraz o sytuacji firm transportowych po wprowadzeniu przez Niemcy od 1 stycznia ustawy o płacy minimalnej.
Szefowie resortów potwierdzili współpracę także na szczeblu Parlamentu Europejskiego w kwestii wyjaśnienia wątpliwości związanych z interpretacją stosowania ustawy do kierowców z firm transportowych spoza Niemiec.
Przypominamy, że 30 stycznia br. niemiecki rząd zawiesił obowiązujące od stycznia przepisy dotyczące płacy minimalnej dla kierowców ciężarówek przejeżdżających tranzytem przez Niemcy do czasu wyjaśnienia sprawy przez Komisje Europejską.
Płaca minimalna zdaniem strony niemieckiej ciągle dotyczy transportu transgranicznego i tzw. kabotażu.
Ministrowie omówili również bieżącą sytuacje polityczną w obu krajach.
