Polska flota białorusko-rosyjskiego przewoźnika – R-Group startuje od pięciu nowych Actrosów

Obecna polityka władz dopuszcza sprowadzanie do Polski wszelkiej ilości kierowców spoza Unii Europejskiej. Nie więc nie stoi na przeszkodzie, by rosyjski lub białoruski przewoźnik zarejestrował u nas ciężarówki, a następnie obsadził je kierowcami z kraju swojego pochodzenia.

Jednocześnie posiadanie polskich rejestracji jest gwarancją dostępu do ogromnego, unijnego rynku. Śmiało można wykonywać przerzuty lub kabotaż, a jednocześnie nie trzeba się martwić jednorazowymi zezwoleniami. Mówiąc więc krótko, posiadanie polskiego oddziału może być dla Rosjan lub Białorusinów naprawdę atrakcyjną perspektywą.

Czy natomiast są chętni, by taki scenariusz realizować? Jak najbardziej. Najnowszym przykładem jest białoruska-rosyjska firma R-Group, która dopiero co założyła w Lublinie spółkę o nazwie Rezon Trans. Przedsiębiorstwo to ma rozszerzyć działalność grupy na terenie krajów Unii Europejskiej i odebrało już pięć fabrycznie nowych Mercedesów Actrosów.

Ciężarówki dla Rezon Trans to ciągniki siodłowe typu 1845, wyposażone w kabiny StreamSpace, tempomaty przewidujące topografię terenu Predictive Powertrain Control oraz systemy telematyczne Fleetboard. Wszystkie pięć ciężarówek otrzymało też ciemnozielone malowanie, charakterystyczne dla całej floty R-Group.

Trzeba tutaj zaznaczyć, że na Wschodzie R-Group jest prawdziwym gigantem. Przewoźnik posiada flotę łącznie 3 tys. pojazdów, operujących na terenie Rosji, Kazachstanu oraz Azji Środkowej. Jeśli więc inwestycja w Rezon Trans okaże się sukcesem, flota polskiej spółki zapewne szybko urośnie.