Zaledwie sekundy dzieliły pociąg pasażerski od zderzenia z ciężarówką. Niestety, mowa tutaj o zastawie kierowanym przez polskiego kierowcę, który wjechał na przejazd tuż przed zamknięciem się zapór.
Wszystko wydarzyło się wczoraj na Słowacji, w miejscowości Turany. Całe zdarzenie zostało uwiecznione przez kamerę, w związku z czym na miejscu szybko pojawiła się policja. Jak też podają słowackie media, kierowca ciężarówki ma odpowiedzieć za wjechanie na przejazd w niedozwolonym momencie. Co prawda nikt nie został przy tym ranny, a sam 43-latek był trzeźwy. Niemniej grożą mu zarzuty z tytułu spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym. W najgorszym wypadku może nawet trafić do więzienia, na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.
Na szczęście, już po wjechaniu na tory, kierowca Scanii podjął właściwą decyzję. Po chwili zatrzymania staranował bowiem szlaban i zdołał zjechać z torów przed pociągiem. Gdyby tego nie zrobił, tragedia byłaby po prostu pewna.
Nagranie ze zdarzenia:
Pozostałości szlabanu: