Policyjny pościg wśród ciężarówek – czwartkowe nagranie z drogi krajowej nr 8

Kto jechał w czwartek drogą krajową nr 8, między Ząbkowicami Śląskimi a Kłodzkiem, mógł być świadkiem scen niczym z amerykańskiej telewizji. Kilkukrotnie niemal doszło do zderzenia z samochodami ciężarowymi, kierowcy musieli uciekać na nieutwardzone pobocza, policjanci użyli broni palnej, a jeden z radiowozów dokonał zatrzymania pojazdu poprzez uderzenie w jego narożnik.

Wszystko było częścią pościgu, który rozpoczął się około godziny 10.30, w Lutomierzu nieopodal Ząbkowic Śląskich. Policja ścigała tam Seata Leona, którego prowadził kompletnie pijany 44-latek. Jak się później okazało, mężczyzna miał niemal 2,5 promila alkoholu i był gotowy na największe ryzyko. Na nagraniu widać jak wyprzedzał na zakrętach i wzniesieniach, niemal rozbił się na tyle 25-tonowej ciężarówki i kontynuował ucieczkę nawet z bardzo poważnymi uszkodzeniami. Teraz grozi mu za to do 10 lat więzienia.

Film zamieszczam nad tekstem, a poniżej macie komunikat Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, wyjaśniający całe zdarzenie:

W czwartek około godziny 10.20 na telefon alarmowy zadzwoniła osoba, która widziała jak w Lutomierzu (gm. Stoszowice) kierujący seatem uszkodził przydrożny słup, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Świadek zapamiętał numer rejestracyjny pojazdu, który podał w zgłoszeniu. Z przekazanych informacji wynikało,że kierujący jest prawdopodobnie nietrzeźwy.

W związku z tym na miejsce został niezwłocznie skierowany patrol ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, który zauważył jadący w stronę Kłodzka uszkodzony pojazd o podanym wcześniej numerze rejestracyjnym. Za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci wydali kierującemu polecenie do zatrzymania się. Kierowca nie zważając na wyraźny sygnał by zakończyć jazdę rozpoczął niezwykle niebezpieczną ucieczkę drogą krajową nr 8. Jadący samochodem łamał przepisy ruchu drogowego, popełniał liczne wykroczenia i nie zważał na innych uczestników ruchu drogowego, wielokrotnie zmuszając ich do nagłego hamowania. Swoim stylem jazdy stwarzał realne zagrożenie na drodze.

Pościg trwał przez kilkanaście kilometrów od gminy Stoszowice poprzez Tarnów, a następnie DK-8 w kierunku miejscowości Bardo. W pewnym momencie do pościgu dołączył drugi patrol ruchu drogowego z policjantami w nieoznakowanym radiowozie. Funkcjonariusze również z użyciem sygnałów dźwiękowych i świetlnych chcieli zatrzymać niebezpiecznego kierowcę. Mężczyzna nadal wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego stwarzając realne zagrożenie dla innych kierujących. Podczas prób jego zatrzymania uszkodzeniu uległy oba policyjne radiowozy.

W miejscowości Bardo policjanci po raz kolejny przy użyciu radiowozów chcieli zatrzymać mężczyznę. W pewnym momencie funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, a mężczyzna kierujący uszkodzonym pojazdem nagle ruszył w kierunku policjantów. Funkcjonariusze widząc to wykorzystali broń służbową i oddali strzały w opony pojazdu doprowadzając do jego skutecznego unieruchomienia. Mężczyzna próbował jeszcze uciekać seatem, ale został skutecznie zablokowany przez drugi patrol. Podejrzewany został obezwładniony i zatrzymany. Po sprawdzeniu okazało się, że 44-latek ma w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Pobrano także krew do dalszych badań.

Śledczy sprawdzają teraz czy stan nietrzeźwości był jedynym powodem ucieczki kierowcy. Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia. Czynności procesowe z podejrzewanym zostaną wykonane po wytrzeźwieniu.

O dalszym losie 44-latka zdecyduje teraz sąd. Za przestępstwa, o które jest podejrzewany może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.